Z artykułu dowiesz się:
- Jakie korzyści daje reżim „spółek holdingowych”,
- Jakie klauzule antyabuzywne przewidział ustawodawca,
- Czy warto będzie skorzystać z proponowanych preferencji.
Piotr WYRWA
Tax Manager w RSM Poland
Wawrzyniec ŻBIKOWSKI
Junior Tax Consultant w RSM Poland
Kontynuujemy temat Polskiego Ładu i zmian podatkowych, jakie zaplanowano na 2022 rok. Po przepisach oferujących uproszczenia w wyborze „estońskiego CIT-u” oraz pakiecie wspierającym innowacje, kolejną godną uwagi nowością są preferencje przewidziane dla spółek holdingowych. Propozycja wygląda interesująco, niemniej wnikliwa analiza przepisów odkrywa wiele zagrożeń związanych z nową preferencją.
Na czym będą polegać nowe preferencje podatkowe?
Korzyści na pierwszy rzut oka wydają się być znaczne i obejmują:
- Zwolnienie z CIT 95% dochodów z dywidend otrzymywanych przez spółkę holdingową od jej spółek zależnych;
- Zwolnienie z CIT zysków osiąganych przez spółkę holdingową ze sprzedaży udziałów oraz akcji w jej spółkach zależnych – o ile taka sprzedaż następuje rzecz podmiotów niepowiązanych.
Jakie warunki będą musiały spełnić spółki holdingowe?
Nie każda struktura holdingowa będzie mogła skorzystać z powyższych preferencji. Nowe przepisy obejmą jedynie te z grup, które spełnią kryteria ściśle określone w ustawie o CIT. Do najważniejszych warunków zaliczyć należy:
- Obowiązek posiadania przez spółkę holdingową co najmniej 10% udziałów lub akcji w spółce zależnej przez okres co najmniej 1 roku;
- Zakaz korzystania przez spółkę holdingową, jak i jej spółki zależne, ze zwolnień strefowych (SSE i PSI).
Prócz tego udziałowiec spółki holdingowej nie może być podmiotem z raju podatkowego lub kraju, z którym Polska nie podpisała umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania, zaś spółka zależna nie będzie mogła posiadać więcej niż 5% udziałów lub akcji w kapitale innych spółek.
Na co trzeba uważać sięgając po preferencje?
Wymóg nieposiadania przez spółkę zależną udziałów lub akcji w innych spółkach sprawia, że preferencją objęte zostaną tylko struktury jednopoziomowe. Co należy podkreślić, w uzasadnieniu przepisów nie wykluczono rozszerzenia ich w przyszłości również na struktury wielopoziomowe. Z nowej preferencji wyłączone będą również Podatkowe Grupy Kapitałowe.
Dodatkowo, zwolnienie z CIT dochodu ze sprzedaży udziałów i akcji nie znajdzie zastosowania w przypadku tzw. „spółek nieruchomościowych”, czyli podmiotów, posiadających bezpośrednio lub pośrednio co najmniej 50% aktywów w nieruchomościach.
Należy również zauważyć, że podlegające opodatkowaniu 5% dochodu z dywidendy nie będzie mogło skorzystać ze „standardowych” zwolnień z CIT przewidzianych dla dywidend (art. 20 ust. 3 i art. 22 ust. 4 ustawy o CIT). Zatem nowy reżim nie zapewni całkowitego zwolnienia z CIT.
Nie tak dobra zmiana
Pochylając się nad minusami nowych przepisów wspomnieć trzeba, że, ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie klauzul antyabuzywnych, które mogą istotnie ograniczyć krąg podmiotów zainteresowanych reżimem spółek holdingowych. Przykładowo, zwolnienie dywidend z CIT nie będzie obowiązywać, jeżeli spółka zależna co najmniej 33% swoich przychodów uzyskiwać będzie z dochodów pasywnych (czyli np. pożyczek, poręczeń i gwarancji oraz innych zysków kapitałowych).
Dodatkowo, spółka holdingowa musi prowadzić tzw. rzeczywistą działalność gospodarczą i posiadać np. wystarczający substrat majątkowo-osobowy wymagany dla takowej działalności. Spełnienie takiego wymogu może być problematyczne do wykazania w przypadku spółek holdingowych.
Biorąc pod uwagę powyższe aspekty proponowanych zmian, wydaje się, że reżim spółek holdingowych – bez wprowadzenia istotnych modyfikacji – nie spotka się z dużym zainteresowaniem. Dla znacznej części podmiotów, które mogą korzystać ze standardowych zwolnień z opodatkowania dywidend, nowe zasady okażą się po prostu mniej korzystne.
Zapisz się do Newslettera RSM Poland i bądź na bieżąco w najważniejszych kwestiach z zakresu prawa, finansów i podatków.
Zapisz się