Zapisz się do Newslettera RSM Poland i bądź na bieżąco w najważniejszych kwestiach z zakresu prawa, finansów i podatków.
Zapisz się
Czas czytania: 5 minut.
Z artykułu dowiesz się:
Katarzyna SADOWSKA
Tax Supervisor w RSM Poland
W jednym z odcinków naszego cyklu „Sądy po stronie podatników, czyli przegląd historii prawdziwych” pisaliśmy o instrumentalnym wszczynaniu postępowań karnych-skarbowych przez organy podatkowe. Postępowania takie fiskus wykorzystuje, aby zapobiec przedawnianiu się zobowiązań podatkowych. Dzisiaj sięgniemy do źródła problemu, czyli opowiemy o tym, dlaczego organy podatkowe w ogóle muszą w ten sposób zapobiegać przedawnieniu. Oto słów kilka o przewlekaniu spraw podatkowych.
Wydawać by się mogło, że ani kontrola podatkowa, ani jej następstwo – czyli postępowanie podatkowe – nie mogą trwać w nieskończoność. Nie da się bowiem ukryć, że czynności prowadzone przez fiskusa są dla podatnika znacznym utrudnieniem i wiążą się z dużymi kosztami, zarówno finansowymi, jak i (a może przede wszystkim) czasowymi. Kontrolowana przez organy podatkowe osoba musi odpowiadać na wezwania, składać wyjaśnienia i przesyłać nierzadko ogromną liczbę dokumentów. Nie można zapomnieć o występującym przy okazji stresie – nawet u podatnika, który nie ma sobie i swoim rozliczeniom absolutnie nic do zarzucenia.
Dlatego czas trwania zarówno kontroli podatkowej, jak i postępowania podatkowego, są uregulowane przepisami prawa – w Prawie Przedsiębiorców oraz Ordynacji podatkowej.
Zgodnie z przepisami Prawa Przedsiębiorców, czas trwania wszystkich kontroli w ciągu jednego roku nie może przekroczyć konkretnej liczby dni. W zależności od wielkości przedsiębiorcy jest to okres:
Od tej zasady przewidziane są jednak wyjątki – np. dotyczące kontroli podatkowej przed dokonaniem zwrotu VAT.
W przypadku postępowania podatkowego przepisy przewidują, że fiskus powinien załatwiać sprawy wymagające przeprowadzenia postępowania dowodowego bez zbędnej zwłoki, nie później, niż w ciągu miesiąca.
Jeżeli sprawa jest szczególnie skomplikowana, organ podatkowy otrzymuje nieco więcej czasu. W takim wypadku czynności powinny zostać zakończone nie później niż w ciągu 2 miesięcy od dnia wszczęcia postępowania. Wydawałoby się więc, że nie powinny one trwać długo.
Niestety tak – kontrolę podatkową prowadzoną np. w zakresie zwrotu VAT oraz każde postępowanie podatkowe można przedłużać niemal w nieskończoność. Organ podatkowy musi tylko zawiadamiać o tym podatnika, za każdym razem wyznaczając nowy termin załatwienia sprawy. Nowy termin nie jest jednak ostateczny i również może zostać przedłużony. Jest to szczególnie częsta praktyka w przypadku postępowań podatkowych – dlatego niektóre z nich trwają wręcz latami.
Postępowanie podatkowe jest często skutkiem kontroli podatkowej. Jeżeli w toku kontroli urząd skarbowy dopatrzył się nieprawidłowości, opisuje je w protokole. Następnie, w przypadku, gdy podatnik nie zgodzi się z ustaleniami fiskusa i nie złoży korekty deklaracji oraz nie zapłaci podatku, wszczęte zostaje postępowanie podatkowe.
Postępowanie podatkowe kończy się decyzją, w której organ podatkowy określa prawidłową według niego kwotę zobowiązania podatkowego. W trakcie postępowania podatkowego urząd skarbowy ocenia zebrany w toku kontroli podatkowej materiał dowodowy, a jeżeli to konieczne zbiera nowe dowody i często również przesłuchuje świadków.
Nie. Jeżeli postępowanie podatkowe trwa tak długo, to może oznaczać, że urząd skarbowy przedłuża je bezpodstawnie. Ostatnio w RSM Poland mieliśmy taki przypadek.
Na prośbę jednego z klientów przeglądaliśmy akta sprawy, która zmierzała ku finałowi. Było to postępowanie podatkowe, zawiadomienie wydane w trybie art. 200 Ordynacji podatkowej. Okazało się, że postępowanie podatkowe polegało w zasadzie wyłącznie na przesyłaniu do podatnika kolejnych postanowień o wyznaczeniu nowego terminu załatwienia sprawy. Sytuacja ta trwała… przez cztery lata. Przez cały ten czas urząd skarbowy nie podjął żadnych faktycznych czynności zmierzających do zakończenia sprawy, a podatnik oczekiwał na wynik tak naprawdę ignorowanego postępowania.
Przy postępowaniach podatkowych trwających kilka lat, prędzej czy później nad organem podatkowym zaczyna wisieć widmo przedawnienia zobowiązania. Jeśli do niego dojdzie, konieczne staje się umorzenie sprawy.
Tak długi czas rozpoznawania sprawy jest więc jednym z powodów, dla których organy podatkowe wszczynają postępowania karne-skarbowe. Szczęśliwie, coraz częściej sądy administracyjne uznają je za sztuczne i mające na celu wyłącznie zawieszenie biegu terminu przedawnienia, a tym samym pozwolenie urzędowi skarbowemu na dokończenie postępowania podatkowego.
Odpowiedź ponownie brzmi nie. W sytuacji przedłużanej sztucznie sprawy prawodawca wyposażył podatnika w kilka narzędzi, które może wykorzystać, by przyspieszyć zakończenie procesu.
Wśród nich znajdują się ponaglenie oraz skarga na bezczynność lub przewlekłość postępowania. Oczywiście, w pismach tych należy zawrzeć uzasadnienie. W przypadku przychylenia się do argumentacji podatnika przez organ podatkowy drugiej instancji lub wojewódzki sąd administracyjny, sprawa zostanie zakończona – tym razem bardzo szybko.
Jeżeli więc macie Państwo wrażenie, że sprawa prowadzona przez organy podatkowe trwa dłużej, niż powinna, warto udać się do urzędu skarbowego i sprawdzić, co znajduje się w jego aktach. Jeżeli postępowanie podatkowe prowadzone jest w sposób przewlekły lub organ podatkowy pozostaje bezczynny, możliwe jest zastosowanie środków mających na celu szybsze zakończenie sprawy. Nasi doświadczeni eksperci z chęcią będą stanowić dla Państwa wsparcie w zakresie doradztwa podatkowego.