Zapisz się do Newslettera RSM Poland i bądź na bieżąco w najważniejszych kwestiach z zakresu prawa, finansów i podatków.
Zapisz się
Przemysław POWIERZA
Tax Partner w RSM Poland
Z artykułu dowiesz się:
Grupę VAT zdefiniowano w Polskim Ładzie jako powiązaną finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie grupę podmiotów, zarejestrowaną jako samodzielny podatnik podatku od towarów i usług.
Dzięki wspólnej rejestracji rozliczenia podatkowe kilku odrębnych dotąd podatników będzie koordynował tzw. przedstawiciel grupy VAT, który będzie reprezentował wszystkie należące do niej podmioty przed organami podatkowymi i innymi instytucjami kontrolującymi wywiązywanie się z obowiązków podatkowych. Oznacza to jednocześnie, że właściwym dla grupy organem podatkowym będzie ten, który jest właściwy dla jej przedstawiciela.
W skrócie, grupa VAT polega na tym, że kilka podmiotów (przynajmniej dwa), które normalnie byłyby odrębnymi podatnikami VAT, tworzy jednego, zbiorowego podatnika. Z tego względu:
Te konsekwencje wydają się oczywiste. Są jednak i inne, trudniejsze do zauważenia i wynikające z unijnych zasad podatku od wartości dodanej (przede wszystkim związane z zasadami neutralności podatku oraz jego terytorialności). W marcu br. wyraźnie potwierdził je Trybunał Sprawiedliwości UE – w wyroku w sprawie C-812/19 Danske Bank:
Te zmiany, będące konsekwencją orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE, mogą być korzystne szczególnie dla polskich oddziałów zagranicznych podmiotów działających w branży finansowej i ubezpieczeniowej (czyli świadczących usługi zwolnione od podatku). W pewnych sytuacjach oddział będzie mógł bowiem wykazywać własną sprzedaż opodatkowaną i w ten sposób zapewniać sobie (przynajmniej częściowe) prawo do odliczenia podatku naliczonego. Warto przy tym zaznaczyć, że odrębność podmiotowa grup VAT obowiązuje w UE niezależnie od wprowadzenia ich do polskich lokalnych przepisów o VAT.
Wprowadzenie do polskich przepisów podatkowych nowego rodzaju podmiotu jako podatnika VAT wywoła oczywiście szereg konsekwencji natury technicznej:
Skoncentrowanie rozliczeń VAT w jednym podmiocie może być kuszące (ze względu na potencjalnie sporą oszczędność administracyjną i odroczenie rozliczenia podatku z uwagi na transakcje realizowane w ramach tej grupy), choć warunki stawiane przez Polski Ład są raczej rygorystyczne. Z projektowanych przepisów wynika m.in., że:
Powiązanie finansowe oznacza wynoszący powyżej 50% bezpośredni udział jednego z członków grupy VAT w kapitałach zakładowych wszystkich pozostałych podmiotów. Za wystarczające powiązanie ekonomiczne uznaje się zaś sytuację, w której występuje przynajmniej jedna z trzech sytuacji:
Względem powiązań organizacyjnych nie powinno być wątpliwości, jeśli poszczególne podmioty z grupy prawnie lub faktycznie, bezpośrednio lub pośrednio, znajdują się pod wspólnym kierownictwem lub organizują swoje działania całkowicie lub częściowo w porozumieniu. Z uwagi na to, że w przepisach brak wyraźnej wskazówki, iż podmiotami tworzącymi grupę mogą być wyłącznie spółki kapitałowe, należy oczekiwać, że wszystkie ww. kryteria – czyli powiązanie finansowe, ekonomiczne i organizacyjne – zostaną doprecyzowane dopiero w drodze orzecznictwa.
Pozostałe – już wystarczająco precyzyjne i logiczne – ograniczenia przy tworzeniu grup VAT to ograniczenie przynależności podmiotu do tylko jednej grupy VAT, zakaz tworzenia grup kaskadowo (grupa w grupie) oraz zakaz poszerzenia grona członków grupy w trakcie jej funkcjonowania. Nie można zapominać także o konieczności formalnego zarejestrowania grupy w organie podatkowym – dopiero od momentu rejestracji rozpoczyna się jej byt prawny.
Biorąc pod uwagę, że wprowadzana przez Polski Ład grupa VAT pozwala przede wszystkim zaoszczędzić (i to obu stronom – zarówno organom podatkowym, jak i podatnikom) obniżając koszty administracyjne związane z rozliczaniem podatku od towarów i usług, może to być ciekawe rozwiązanie dla grup podmiotów, których działalnością gospodarczą kieruje wyraźnie widoczny lider – spółka dominująca. Wymagany stopień powiązań pomiędzy podmiotami na trzech podstawowych płaszczyznach (zgodnie z wymogami Dyrektywy 2006/112/WE – vide art. 11) wydaje się wystarczająco chronić przed potencjalnymi nadużyciami.
Z drugiej jednak strony do doprecyzowania (zapewne przez sądy administracyjne) pozostanie krąg podmiotów uprawnionych do utworzenia grupy – szczególnie pod względem wymaganej formy prawnej. Na pierwszy rzut oka zbyt rygorystyczny wydaje się wymóg posiadania przez każdego potencjalnego członka grupy VAT statusu podatnika – ani sama Dyrektywa, ani nawiązujące do niej orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE tego nie wymagają. Przy ocenie zgodności proponowanych rozwiązań z prawem UE trzeba jednak zachować ostrożność, gdyż grupa VAT to jedynie rozwiązanie fakultatywne dla każdego z państw członkowskich, w dodatku możliwe do wprowadzenia z dużą swobodą względem dodatkowych obwarowań. Czas pokaże, czy nowy rodzaj podatnika VAT nie okaże się opcją wyłącznie teoretyczną.